Mieszkania na sprzedaż Warszawa - Polecane ogłoszenia
Mieszkanie Warszawa ul. Waleriana Czumy na sprzedaż
Na sprzedaż bez pośredników mieszkanie 4-pokojowe o powierzchni 72,70 m2 na 6 piętrze. Cena mieszkania to 920000 zł.
Sprzedam bezpośrednio mieszkanie o powierzchni 72,7m2. Przy metrze! Mieszkanie składa się z: 4 pokoi (19,8m2 + balkon, 12,1m2, 10,9m2, 9,5m2) przedpokoju (9,5m2) oddzielnej kuchni (6,6m2) łazienki (2,6m2) WC (1,7m2) Mieszkanie znajduję się na 6 piętrze. Ekspozycja na stronę północną i południową. Mieszkanie położone przy stacji metra Bemowo-Ratusz (300m) oraz w bezpośrednim sąsiedztwie Parku Górczewska. 5 minut od trasy S8. W pobliżu liczne sklepy, szkoła podstawowa, przedszkole, apteka i przychodnia itp.
Sprzedam Mieszkanie Warszawa ul. Waleriana Czumy
Na sprzedaż bez pośredników mieszkanie 2-pokojowe o powierzchni 36,50 m2 na 8 piętrze. Cena mieszkania to 599000 zł.
Dzień dobry, Posiadam na sprzedaż mieszkanie spółdzielcze własnościowe zlokalizowane na warszawskim bemowie przy ulicy Czumy 4A. Mieszkanie znajduje się na 8 piętrze. Blok wyposażony jest w windę. Mieszkanie 36,5 m2, dwupokojowe, z widną kuchnią i z dużym, zabudowanym balkonem (3m2). Do mieszkania przynależy też piwnica 2,8 m2. Mieszkanie usytuowane jest w bardzo atrakcyjnej lokalizacji. W pobliżu znajduje się dużo zieleni, do parku Górczewska jest zaledwie 250 metrów. Dodatkowe udogodnienia znajdujące się w bezpośredniej okolicy to: Metro Bemowo 500 m, Przychodnia 250 m, Kościół 250 m, Biedronka, Rossmann 200 m, Galeria handlowa Wola Park 1.5 km, Park 200 m, Przedszkole i Szkoła Podstawowa, Pętla autobusowo tramwajowa, Przystanek 200 m Dziękuję za oferty pośredników, nie jestem zainteresowana współpracą.
Sprzedam Mieszkanie w Warszawie ul. Waleriana Czumy
Na sprzedaż bez pośredników mieszkanie 3-pokojowe o powierzchni 50,20 m2 na parterze. Cena mieszkania to 849000 zł.
Witam serdecznie :) Na wstępie dziękuję z góry wszystkim pośrednikom, a fipperów kilku już zakopałem w tym pięknym ogródku więc też radzę sobie darować. OGŁOSZENIE WYŁĄCZNIE BEZPOŚREDNIE ode mnie, czyli właściciela = sprzedawcy = bez prowizji = taniej przynajmniej o 4-5%. Jest takie powiedzenie "Wczoraj był lepszy dzień na zakup mieszkania, niż dziś, ale dziś jest lepszy, niż będzie jutro". A jak niedługo rozpocznie się kolejny program deweloper+, to wszystkie nieruchomości znów podrożeją, więc to może być ostatnia szansa na zakup po względnie normalnej cenie... Krótka historia - mieszkanie kupowałem świeżo po studiach, jak tylko dostałem pierwszą umowę o pracę i mogłem wreszcie podpisać 30-letni cyrogr..., wróć, umowę kredytu hipotecznego ;) Mieszkając w nim się ożeniłem i doczekałem dwójki cudownych synów, czego życzę i przyszłym właścicielom (jak będą córki to jeszcze lepiej - może wróci jako posag :) Pięćdziesiąt i dwie dziesiąte metra według ksiąg wieczystych plus duża piwnica, spłacone, uregulowane, z ogrodem 2x większym, niż dzisiejsze patodeweloperskie kawalerki. 2 pokoje + salon z aneksem kuchennym + ogromny przedpokój (~10m2 - super sprawa, jak goście mogą się w spokoju ubrać, nie ściskając się jak sardynki przy zdejmowaniu butów w salonie, tak jak w dzisiaj stawianych blokach) oraz kolejna, niespotykana już dzisiaj, cudowna sprawa - osobne WC i łazienka! (ten komfort, kiedy nie trzeba się kłócić, kto pierwszy musi do toalety, a kto pod prysznic... nieocenione!) Dużym atutem jest na pewno ekspozycja wschód-zachód. Rano budzi nas słoneczko w sypialni, w południe, kiedy jest największy skwar, słońce jest prostopadle do bloku więc nie nagrzewa nas jak w piekarniku, za to wdzięcznie wraca późnym popołudniem, żeby nas doświetlić w ogródku, kuchni i salonie przed snem. Bajecznie :) Mieszkanie przeszło generalny remont w 2021 roku - zostało zrobione absolutnie wszystko, ściany zdarte "do zera", zagipsowane, nowa zabudowa kuchenna, nowa łazienka z ogromną kabiną prysznicową i odpływem liniowym; wymienione wszystkie instalacje (woda, nowoczesne grzejniki, elektryka zmieniona na 3-fazową i przy okazji zrezygnowaliśmy z gazu na rzecz kuchni indukcyjnej). W bloku też instalacje są na bieżąco robione, parę lat temu była wymiana kanalizacji i wody na nowe rury z gwarancją na ćwierć wieku, na klatce są nowiutkie, ładne płytki, jest też nowa winda, ale to na parterze akurat średnio się przydaje :) Odnośnie bloku - mówili, że wielka płyta taka beznadziejna, bo nieszczelna itd. BZDURA. Dzisiaj każdy inżynier potwierdzi, że to konstrukcja trwała jak bunkier, a jedyne, co było ich bolączką, to straty ciepła - tak było, ale już nie jest, bo Spółdzielnia Górczewska dba o spełnianie wszelkich norm więc blok jest ocieplony grubą warstwą styropianu, ogrzewanie jest miejskie, tak samo, jak ciepła woda. Wszystkie okna oczywiście PVC. Świadectwo energetyczne - obecnie niezbędny dokument przy sprzedaży domu - oczywiście posiadam. Innymi słowy - wchodzimy i mieszkamy jak przystało na 2024 rok. Internet - w tej chwili jest najtańszy pakiet 300 mbps (i rzeczywiście tyle wyciąga!), ale jest możliwość zwiększenia do 1Gbps - zarówno od spółdzielni, jak i Skynetu albo Vectry - do wyboru do koloru. Mieszkanie jest w pełni umeblowane, zabudowa kuchenna (i wszystkie sprzęty RTV/AGD - pralka, piekarnik, zmywarka, lodówka oraz meble kuchenne na wymiar - nowe, wymienione przy remoncie!) oczywiście zostaje. Meble w sypialni najchętniej też, ale wszystko możemy uzgodnić. Balkon przerobiony na zabudowaną loggię (ocieplony styropianem) z odsuwanymi, robionymi na wymiar oknami i drzwiami w aluminiowej zabudowie - można wstawić stolik z krzesełkami na poranną kawkę, wieszak na rowery albo cokolwiek innego - sam jestem ciekaw, co jeszcze ktoś wymyśli. Do ogromnego, pełnego atrakcji dla dzieci i dorosłych, parku Górczewska ze wspaniałym, tętniącym wydarzeniami, koncertami itp. Amfiteatrem i gigantycznym placem zabaw, jest dosłownie minuta. Do stacji metra Bemowo - 3 minuty, więc dojazd do centrum trwa mniej, niż partia szachów na telefonie :) A dokąd nocą tupta jeż? Właśnie tu! Przyszły szczęśliwy nabywca z pewnością doceni cudowny ogród o powierzchni ok. 30m2, w którym setki razy urządzaliśmy studenckiego/dorosłego grilla i absolutnie nikt nie miał o to pretensji - sąsiedzi są przecudownie mili, uprzejmi i bezproblemowi. Grillujesz to grillujesz, po kij drążyć. Ten ogród to z resztą moje hektolitry potu i krwi (ciekawe, czy mnie olx nie zbanuje za zakazane słowa...) - nawożenie ziemi, przekopywanie chwastów itd. - wszystko po to, żeby mieć odgrodzony od reszty świata azyl, za którym nikt nigdy niczego nie wybuduje, bo między tym a następnym blokiem jest piesza alejka + mikro-plac zabaw więc mamy 100% gwarancji, że nie wciśnie się tam żaden patodeweloper. 15 lat temu nawet głupia tuja nie chciała tu rosnąć, dzisiaj - jak widać na zdjęciach - jest jak z książki Tajemniczy Ogród! Można tu wejść, zamieszkać i żyć następnych 30 lat. Dlaczego więc nas już tam nie ma? Odpowiedź jest prosta - odkąd jest nas czwórka, zrobiło się trochę ciasno :) ale wierzę, że to mieszkanie stanie się początkiem szczęśliwej historii, tak samo, jak było w naszym przypadku. To po prostu księgarnia ze wstępu do Neverending story :) Ten kwadrat na ziemi to część mnie i mojej rodziny, więc oddam go tylko w dobre ręce, stąd wyjątek zaznaczony na wstępie, że fliperom sprzedam co najwyżej kopa_w_rów_mariański, a nie to mieszkanie. Naprawdę, nie dzwońcie, bo usłyszycie parę gorzkich słów o tym, jak psujecie rynek mieszkaniowy. Zapraszam do kontaktu, z osobami naprawdę zdecydowanymi na pewno się dogadamy :) Bądź jak ten jeż na zdjęciu - przyjdź, rozejrzyj się i zostań na zawsze! Tu zaczęło się moje szczęśliwe życie, i takie same dobre wibracje chcę przekazać komuś dalej :)